Kim ja jestem i czemu nie jestem szczęśliwa z tego kim jestem?Czasami mam rozdwojenia jaźni.Przykład?Idę sobie ulicą i słucham muzyki, mój humor zmienia się radykalnie pod wpływem piosenek:Heart On Fire - Jonathan Clay -pogodna i wesoła uśmiecham się do każdego - Z pogardą i wyższością patrze na przechodzących koło mnie ludzi jak jakaś Queen B or something... Almost Lover-smutna, można by powiedzieć z łzami w oczach przemierzam uliczki...I dopiero po zdjęciu słuchawek z uszu dochodzi do mnie co właśnie robiłam i jak sie zachowywałam.
I tak też jest bez słuchawek.
Codziennie kogoś gram, mam wrażenie,że czasami gubię w tym już siebie.
Uważam,że w Liceum nareszcie jestem sobą, ale tak dawno nie byłam,ze sama juz nie wiem co jest grą a co prawdą.. To straszne.
"I just wanna be myself and I want you to love Me for who I am"
"I just want to be free,
I just want to be me
And I want lots of friends that invite me to their parties
I don't wanna change and I don't wanna be ashamed
I'm the spirit of my hair,
it's all the glory that I bear"